WITAJ!
Oto strona poświęcona wspaniałej artysce Florence Welch oraz jej zespołowi Florence and The Machine ( FATM). Poznaj kilka faktów
Geneza powstania zespołu:
2oo6
Początek długiej drogi Florence and The Machine, drogi od malutkich barów do ogromnych, światowych scen zaczyna się w Soho Revue w Londynie. Właśnie tam dwudziestoletnia Florence Welch, studentka Camberwell College of Arts była członkini zespołu Ashok, zrujnowana zakończonym związkiem ze swoją pierwszą poważną miłością - Mattem Alchinem spotyka Mairead Nash, część słynnego duetu Queens of Noize. Miejsce na pierwsze biznesowe spotkanie dość dziwne - toaleta. Mairead, będąca pod wrażeniem Florence śpiewającej piosenkę Etty James "Something's Got a Hold on Me", zaprasza ją na świąteczną imprezę do jej londyńskiego klubu, aby tam wykonała kilka coverów i uświetniła wieczór swoim występem. Florence wbrew woli Nash, decyduje się na wykonanie własnych piosenek, co okazuje się dobrym posunięciem - Mairead jest zachwycona
"Nigdy nie słyszałam kogoś o tak potężnym głosie! Odwróciłam się do Tabithy (Tabitha Denholm) i powiedziałam: Muszę być jej menedżerką" Mairead Nash, czerwiec 2oo9, The Telegraph.
W tym samym czasie Florence wraz z Isabellą Summers występują wspólnie w lokalnych londyńskich klubach i pubach pod nazwą Florence Robot / Isa Machine. Ich drogi na pewien czas się rozchodzą, jednak nieco zmodyfikowana nazwa ich duetu na Florence and the Machine nadal jest znakiem rozpoznawczym Florence.
2007
Na rynek muzyczny wychodzi krążek zespołu Ashok ‘Plans’, z którym Flo kiedyś podjęła współpracę. Na płycie znajduje się piosenka ‘Happy Slap’, która później pojawia się również na debiutanckim longplayu FATM pod nazwą ‘Kiss with a Fist’ Mimo podpisania kontraktu, Florence decyduje się zrezygnować z dalszej kolaboracji, stwierdzając, że nie będzie mogła się w nim spełniać muzycznie.
Współpraca z Mairead zaczyna przynosić widoczne rezultaty- o Florence jest coraz głośniej, zaczynają się pierwsze wywiady, spotkania, współprace. Flo ciągle występuje, tym razem na scenie towarzyszy jej Devonte Hynes, znany jako Blood Orange. Ubogi akompaniament (gitara i bęben) rekompensuje niesamowity, silny, przekraczający wszelkie granice, 3 oktawowy głos. W tym samym czasie Florence decyduje się na porzucenie szkoły artystycznej na rzecz muzyki, gdyż nie widzi możliwości połączenia tych obu wyzwań.
Pod koniec roku 2007 do w zasadzie samotnej Florence dołącza stały gitarzysta Robert Ackroyd, który to wprowadza do zespołu perkusistę Chrisa Haydena. Florence and the Machine powoli zaczyna przybierać kształt podobny do dzisiejszego.
2008
Florence z coraz stabilniejszym składem powoli wdrapuje się na szczyt swojej kariery. W marcu dostaje propozycję od BBC występu na ‘South by Southwest’. Pamiętny koncert, który Flo kończy skokiem do basenu i schowaniem się pod scenę, zapada w pamięć zespołowi MGMT do tego stopnia, że proponują oni support tym nierozpoznawalnym na świecie londyńskim artystom. Nie są jedyni- o support prosi także Pete Doherty. Wspólna trasa z MGMT pozwala młodym Maszynom występować na takich festiwalach jak Reading czy Leeds.
W czerwcu wychodzi pierwszy singiel- Kiss With a Fist. Chwilę później Florence zaprasza do swojego zespołu Isabellę Summers, która ma być stałą keybordzistką (mimo tego, iż nigdy nie grała na klawiszach, ale co to za problem? Przecież się nauczy!)
Zaczyna się intensywna praca nad pierwszym krążkiem Maszyn. Dziewczyny dniami i nocami przesiadują w Crystal Palace i nadają kształt przyszłym ‘Lungs’. Jedno jest pewne- nic w stylu Kiss With A Fist. To nie jest droga, którą chce kroczyć Florence, wizje są kompletnie inne. W tym czasie powstają takie hity jak Cosmic Love, Dog Days czy Between Two Lungs. Siłą napędową jest niewątpliwe bolesne rozstanie Florence z jej ówczesnym chłopakiem- Stuartem Hammondem. Ból i rozłąkę przekłada ona na kartki papieru i nuty, a także na tworzenie kolejnego teledysku wraz z Tabithą oraz Tomem Beardem- tym razem do DDAO.
Podczas jednego z nagrań dziewczyny zauważają na ulicy ‘kolesia, niosącego na plecach coś co wygląda jak budka telefoniczna owinięta w koc’. Owym kolesiem jest nie kto inny jak Tom Moth, utalentowany harfista i jak się szybko okazuje kolejny, już piąty członek FATM. Jego pojawienie się w zespole sprawia, że wszelkie efekty muzyczne nagrane za pomocą taniego i tandetnego Rolanda zostają zastąpione przez piękny dźwięk harfy. A więc co do tej pory mamy? Florence, która nie do końca wie jaką drogą powinna podążać, Isę – keybordzistkę, która nie potrafi grać na keyboardzie, za to jak nikt zna się na remixach, Roba- niespełnionego filmowca brzdąkającego na gitarze, Chrisa ciągle pouczanego przez Flo jak powinien, a w zasadzie jak NIE powinien grać na bębnach oraz Toma, który do tego całego bałaganu wkracza ze swoją harfą. Nie brzmi to dobrze? Nic bardziej mylnego!
2009
Tuż po wypuszczeniu singla Dog Days Are Over pojawiają się dwie fantastyczne wiadomości: po pierwsze Florence and The Machine pojadą w trasę koncertową organizowaną przez NME a po drugie- nagroda krytyków Brits Awards. Nagroda bez albumu. Wystarczyły dwa single, by komisja doceniła talent Florence i przyznała jej jedną z ważniejszych statuetek w Wielkiej Brytanii. Fakt ten sprawia, że prace na nowym albumem stają się jeszcze bardziej intensywne, Flo czuje presję środowiska oraz konieczność udowodnienia, że zasłużyła na Brits. W tym czasie nawiązuje współpracę z producentem muzycznym –Paulem Epworthem, a lista ‘lungsowych’ utworów staje się coraz dłuższa. Dwa tygodnie przed wydaniem płyty pojawia się trzeci singiel ‘Rabbit Heart’ , natomiast 6 lipca następuje przełomowy moment- w sklepach muzycznych na całym świecie pojawia się długo wyczekiwany debiutancki album zespołu Florence and The Machine. Zespołu, który od tej pory będzie królował na największych światowych festiwalach. Zespołu, który będzie gromadził na swoich koncertach kilkudziesięciotysięczne tłumy. Zespołu, który przez długi czas nie będzie schodził ze swoim nagraniem z list sprzedaży.
A przecież to jeszcze nie koniec, to dopiero początek.